Twoje rzęsy przed i po
Zanim zaczęłam stosować Idol Lash, moje rzęsy nie należały do najładniejszych i najdłuższych. Raz, że zniszczyłam je sobie termolokówką i doklejaniem sztucznych, a dwa, że w ogóle były krótkie i liche. Odżywka trochę je odbudowała, wzmocniła i odżywiła. Jednak moje rzęsy w ogóle nie urosły, nie podwoiły objętości i nie pogrubiły się. Niestety po jakimś czasie od zakończenia kuracji efekty zniknęły. Myślę, że te zregenerowane rzęsy po prostu wypadły, a w mieszkach włosowych nie pozostało już nic ze składników aktywnych odżywki do rzęs Idol Lash, co mogłoby wpłynąć w jakiś pozytywny sposób na nowe rzęski. Zawsze wydawało mi się, że odżywka powinna dawać długotrwałe efekty, nawet po skończonych aplikacjach. Jak widać, myliłam się.
Stosowanie
Odżywkę do rzęs Idol Lash nanosiłam co wieczór na czystą skórę powiek, potem już nie nakładałam żadnych kosmetyków, czasem krem pod oczy – oczywiście musiałam czekać aż odżywka do rzęs Idol Lash wchłonie się (nie wiem, co by się stało, gdybym pomieszała krem z odżywką). Idol Lash ma pędzelek, który kiedyś wsadziłam sobie do oka. Od razu zrobiło się czerwone i szczypało. Pomogły napary i kompresy z rumianku. Podczas aplikacji trzeba uważać na jedno: najłatwiej włożyć sobie pędzelek do zewnętrznego kącika oka, ponieważ może się on po prostu ześlizgnąć z powieki. Do aplikacji powróciłam po dwóch tygodniach. Kuracja zajęła mi aż pół roku. Niestety w jej trakcie żadnych zadowalających efektów nie osiągnęłam.
Ocena końcowa
Według mnie nie jest to skuteczna odżywka do rzęs. Poza tym cena Idol Lash jest bardzo wysoka. Osobiście nie kupiłabym tego produktu. Dlaczego? Ponieważ przynosi słabe efekty – moje rzęsy tylko zregenerowały się. Co więcej ładny wygląd rzęs znika po pewnym okresie. Do minusów dochodzą także podrażnienia, które samemu trzeba złagodzić. Nie mam pojęcia, jak zareagowałaby odżywka do rzęs Idol Lash z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi. Dlatego lepiej jest, nie stosować żadnych produktów przed i po aplikacji.