Twoje rzęsy przed i po.
Przed rozpoczęciem kuracji odżywką do rzęs Hairplus moje rzęsy były krótkie i łamliwe. Nie pomagało nawet doczepianie sztucznych kępek i paseczków, ponieważ po ich odklejeniu moje naturalne rzęsy wypadały i wyglądały jeszcze gorzej. Dlatego ucieszyłam się na myśl o przetestowaniu odżywki do rzęs Hairplus. Po zakończeniu kuracji zauważyłam dużą poprawę w kondycji rzęs. Wzmocniły się i nie wypadały tak często, przy demakijażu traciłam ich o wiele mniej. Zauważyłam też niewielkie wydłużenie – mimo że efekt nie był spektakularny, byłam zadowolona. A najlepsze jest to, że już nigdy nie doczepiłam sobie sztucznych rzęs.
Stosowanie.
Aplikację odżywki do rzęs Hairplus przeprowadza się każdego wieczoru. Przed naniesieniem produktu należy umyć dłonie i zmyć makijaż. Pędzelkiem maluje się kreskę na górnych i dolnych powiekach, wzdłuż linii rzęs, zaczynając od wewnętrznych kącików oczu, a na zewnętrznych kończąc. Produkt zastosować można także na brwi. Aplikacja może być jednak utrudniona ze względu na niewielki rozmiar pędzelka – odżywkę Hairplus na łuku brwiowym nałożyć trzeba kilkukrotnie.
Ocena końcowa.
To, co przekonało mnie do przetestowania odżywki do rzęs Hairplus, to ciekawy skład. Produkt zawiera kilka witamin (A, C, E), peptydy i panthenol. Dla mnie był to plus, bo oprócz pielęgnacji rzęs i brwi, moja skóra zrobiła się ładniejsza i odżywiona. Jednak alergicy mogą odczuć podrażnienia. Odżywka do rzęs Hairplus spisała się dobrze. Mimo że nie wydłużyła i nie zagęściła moich rzęs w 100%, to cieszę się z regeneracji i wzmocnienia.
