Rozświetlacze to hit tego sezonu, na którego punkcie oszalało wiele kobiet. Gwiazdą wśród nich jest rozświetlacz w galaretce Farsáli. Skąd tak duża popularność Jelly Beam Highlighter?
Kobiety dzielimy na te, które uwielbiają mat oraz drugą grupę zakochaną w blasku. Umiejętnie nałożony rozświetlacz może pogodzić obie te strony – doda cerze życia i naturalnie ją rozświetli, ale bez efektu przesadnego błyszczenia. Rozświetlacza trzeba umieć używać (ważne jest, gdzie go nakładamy i w jakich ilościach), ale też warto wybrać odpowiedni produkt. To kosmetyk o różnych odcieniach, nasyceniu lub intensywności. Może być bardziej perłowy lub brokatowy.
Jaki jest Jelly Beam Illuminator, czyli rozświetlacz Farsáli? Przeczytaj więcej o tym wyjątkowym produkcie, który pokochały kobiety na całym świecie i który stał się kosmetyczną gwiazdą.
Rozświetlacz w galaretce
Doskonale znane rozświetlacze prasowane, w pudrze, w kulkach, a nawet w kremie zastępuje dziś absolutna nowość – rozświetlacz w galaretce. Ta nietypowa formuła to innowacja, którą pokochały setki kobiet na całym świecie. Dlaczego? Ponieważ efekt rozświetlenia po nałożeniu tego kosmetyku jest oszałamiający. Rozświetlacz w galaretce wygląda na skórze jak krystaliczna, połyskująca na złocisto i odbijająca wszystko tafla. Nic dziwnego, że ten wielowymiarowy blask pokochały celebrytki i influencerki.
Farsáli – o marce
Pomysł stworzenia rozświetlacza w formie galaretki nie wziął się znikąd. To produkt wykreowany przez markę Farsáli, założoną przez męża znanej na całym świecie vlogerki urodowej. Farah Dhukai to arabska piękność, dla której stworzone zostały olejki Farsáli (Unicorn Essence, Volcanic Elixir oraz Rose Gold Elixir) – ubóstwiane przez blogerki za wielofunkcyjne zastosowanie i niebanalny efekt. Dziś te same serca podbija rozświetlacz w galaretce Farsáli Jelly Beam Illuminator. Czy to kolejny produkt tej marki, na który warto zwrócić uwagę podczas zakupów w drogerii?
Farsáli Jelly Beam Illuminator
Rozświetlacz w galaretce Farsáli to duże zaskoczenie nawet dla fanek makijażu. To pierwszy taki rozświetlacz na rynku, który zamknięto w niestandardowej formie lekkiej galaretki.
Trudno wyobrazić sobie, jaki jest w dotyku, ale wystarczy wyszukać rozświetlacz Farsáli Jelly Beam Illuminator w sieci, żeby obejrzeć mnóstwo filmów z prezentacji tego produktu. Jego aksamitna konsystencja to coś, czego nie znajdziemy w żadnym innym produkcie rozświetlającym. Przypomina żel, ale ma właściwości pudru i jest maksymalnie napigmentowany. Gładko rozprowadza się na skórze i pozostawia przyjemne uczucie chłodu, jednocześnie dając efekt wielowymiarowego rozświetlenia.
Jelly Beam Highlighter dostępny jest w trzech odcieniach:
- Glazed – frosted champagne,
- Glow Up – champagne pink,
- Rose Goals – rose gold.
To produkt wegański, nie testowany na zwierzętach, pozbawiony parabenów, ftalanów itp.
Rozświetlacz Farsáli – efekt
Trudno opisać to, jaki efekt daje rozświetlacz Jelly Beam Illuminator. Przypomina nieco dostępne na rynku rozświetlacze w płynie, ale jest maksymalnie napigmentowany. Wystarczy jedno pociągnięcie palcem po skórze, aby zamienić ją w złocistą taflę perfekcyjnie odbijającą światło. Taki efekt z pewnością pokochają fanki wielowymiarowego rozświetlenia, bo nasycenie galaretkowego rozświetlacza sprawia, że makijażowi daleko od naturalnego i delikatnego, choć nie jest on też przerysowany.